OSP
Strażacy z Zasadnego prawie 150 lat na terenie powiatu limanowskiego rozwija się obywatelski ruch ochotniczych straży pożarnych. Niosąc pomoc mieszkańcom w czasie pożarów i klęsk żywiołowych. Strażacy tworzą wzorce obywatelskich postaw również poprzez uczestnictwo w uroczystościach patriotycznych i religijnych. W czasie wolnym od udziału w akcjach gaśniczych i ratowniczych, szkoleń lub rywalizacji w strażackich turniejach, lokalne jednostki są bazą działań integrujących, aktywności społecznej i inicjatyw kulturalnych. To często pierwszy inicjator pozyskiwania funduszy, w tym również unijnych, na realizację projektów, których finanse gminne często nie są w stanie wspomóc. Oddział gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypolitej Polskiej w Kamienicy składa się z pięciu jednostek OSP działających w Kamienicy, Szczawie, Zalesiu, Zbludzy i Zasadnem. Ich potencjał, zdolność współdziałania, tradycje i plany rozwoju w istotny sposób współtworzą powiatowy system ratowniczo-gaśniczy.
.Szkoła Podstawowa
Nauczanie szkolne w Zasadnem rozpoczęło w 1893. „Do roku 1893 obowiązane były dzieci gminy Zasadne uczęszczać na naukę codzienną do budynku szkolnego w Kamienicy, jako należące pod Zarząd tejże szkoły. Jednak zbyt wielka odległość utrudniała dzieciom z Zasadnego uczęszczać regularnie do szkoły. Udało się wreszcie staraniem członków gminy Zasadne uzyskać w roku 1893 uwolnienie od polegającego dotąd na nich obowiązku posyłania swych dzieci do szkoły w Kamienicy. (...) obowiązali się członkowie gminy Zasadne - utrzymywać dla swoich dzieci szkołę prywatną. Ze składek dobrowolnych w gminie zebrano fundusz 600 K. w gotówce rz którego zakupiono grunt pod budynek szkolny Od właścicieli dóbr Kamienica i niektórych włościan uzyskano w drodze darowizny materiały (...), które członkowie gminy również bezinteresownie zwieźli. Wzięto się do budowania budynku szkolnego, zapłaciwszy z góry należytość za wykonanie budynku. Zbudowano dom drewniany, obejmujący salę szkolną i mieszkanie dla nauczyciela składające się z dwóch pokoi, oddzielonych od Sali szkolnej sienią. Salę szkolną ukończono i zaopatrzono w osiem ławek szkolnych i małą tablicę."
.Kaplica bł. Karoliny Kózkówny
Kościół pomocniczy parafii Przemienienia Pańskiego i Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Kamienicy zbudowano we wsi Zasadne w latach 1983-1993, pełni rolę domu modlitwy dla mieszkańców wsi. Odprawiana jest tam niedzielna liturgia. Odpust w kaplicy przypada 18 listopada - w dniu wspomnienia liturgicznego osoby błogosławionej Karoliny Kózkówny. Jest to budynek dwukondygnacyjny, pokryty blachą, z charakterystyczną nadbudówką od frontu. Znajdująca się w górnej części kaplica jest jednonawowa. Umieszczony jest w niej ołtarz z obrazem Najświerszej Maryi Panny Królowej Aniołów oraz prostym krucyfiksem. Po obu stronach ottarza wiszą obrazy: z lewej Jezus Miłosierny, a z prawej błogosławiona Karolina Kózka.
.
Kapliczka na Faronówce
Kapliczka na Faronówce pw. Matki Boskiej Częstochowskiej fundatorem i wykonawcą kapliczki jest Antoni Faron z Faronówki. Kapliczka jest darem wdzięczności Bogu i Matce Najświętszej za wyzdrowienie. Antoni Faron uległ ciężkiemu wypadkowi 1 września 1973 roku na bu- dowie w Kamienicy. Doznał obrażeń głowy i był sparaliżowany. Nie poddał się jednak operacji, ale żarliwie modlit. Odzyskawszy zdrowie, w maju 1974 razem ze swoimi synami (17-letnim Janem, 14-letnim Pio- trem, 12-letnim Antonim i 9-letnim Stanisławem) rozpoczął budowę. Budowali kaplicę z kamieni, które wykopywano pod Magorzycą, potem przewożono 3 km furmanką na działkę Faronów i tam obciosywano i obrabiano. Do jesieni 1974 wybudowali kapliczkę 3x4 mo wysokości 5 m, w której może się pomieścić kilkanaście osób.
.
Kapliczka Bulandy
Kapliczka na polanie Jaworzyna Kamienicka-drugim co do wysokości szczycie Gorców, ufundowana została w 1904 roku przez słynnego mieszkańca gorców ,zwanego Bulandą, który na tej polanie przez ponad 50 lat zajmował się pasterstwem, wypasając swoje owce i woły. Ponadto był znanym znachorem, leczył ludzi i zwierzęta, uważano go też za czarodzieja. Istnieje wiele ludowych przekazów o tej kapliczce. Według jednego z nich Bulanda zobaczył we śnie liczne dusze pokutujące za grzechy, które błądzą po górach i nie mają gdzie kolan ugiąć, by przyklęknąć przed poświęconym miejscem. Dla nich ufundował kapliczkę. Według innej legendy, postawił on kapliczkę w miejscu, gdzie znalazł skarb, a pod kapliczką ukrył swoją czarodziejską księgę.
.
Kapliczka na drzewie
Przed wieloma laty z lasu wracał baca parą koni. W pewnej chwili konie się przestraszyły i zerwały. Baca tak się rozgniewał, że uderzył batem w rosnące nieopodal drzewo. Z drzewa wytrysnęła krew. Przepełniła bacę wielka Boska Trwoga. Wrócił później w to miejsce i na pamiątkę zdarzenia na „zranionym“ drzewie powiesił kapliczkę Matki Bożej.
.Krzyż na Faronówce
Na górskiej łące na Faronówce od dawien dawna stał niepokaźny drewniany krzyż. Na tej samej polanie wypasał swoje małe stadko kóz stary kawaler. Pewnego dnia całkiem pomieszało mu się w głowie i porąbał wiekowy drewniany krzyż na drobne kawałki. Po pewnym czasie jednak przestraszył się, tego, co zrobił, i w tym samym miejscu postawił nowy, także drewniany krzyż, ale już znacznie większy. Właśnie ten krzyż stoi na Faronówce do dzisiaj.
